1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W przede dniu święta celem wyjaśnienia młodzieży genezy święta zorganizowano lekcję biblioteczną. W jej trakcie omówiono sytuację w Polsce w Latach 1944 – 1944. Jej celem było przybliżenie  młodzieży  nazwy żołnierze wyklęci. Kim więc byli żołnierze wyklęci ? Byli to partyzanci, którzy nie godzili się z narzuceniem powojennej Polsce ustroju sowieckiego. W stosunku do nich właściwszym określeniem byłoby użycie nazwy „ niezłomni”. Przez lata 1944 -1947 przez oddziały partyzanckie przeszło od 120000 do 200 000 ludzi. W wyniku amnestii w 1945 roku ujawniło się ponad 50 tys. osób, w 1947 ponad 75 000 osób. W walkach z oddziałami radzieckiego NKWD i wspierających je jednostek Polskich ( KBW, pododdziały LWP , MO) życie straciło około 20 000 osób. Około 9. 000 skazano na śmierć, z czego na połowie wykonano wyroki. Pomimo ,że władze chciały ukryć swoje ofiary grzebiąc je  w bezimiennych dołach coraz częściej odnajdowane są szczątki żołnierzy drugiej konspiracji. Ich imiona nadawane są placom, szkołom.

Dlaczego akurat 1 marca. W tym dniu w 1951 roku w Warszawie rozstrzelano 7 członków Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość”. Inicjatorem święta był w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński, a „ wprowadził” je prezydent Bronisław Komorowski.

W trakcie lekcji młodzieży przybliżono losy bohaterskiej sanitariuszki Danuty Siedzikówny ps. Inka, rotmistrza Witolda Pileckiego, który dobrowolnie dał się złapać aby trafić do obozu w Oświęcimiu, gdzie zakładał ruch oporu, majorze Zygmuncie Szendzielorzu ps. Łupaszka, Edwardzie Taraszkiewicz ps. Niezłomny majorze Detukiewicz ps. Zapora. Wspomniano również o dwóch jaworskich wyklętych  Janie Kruk i  Czesławie Waranka.

GALERIA:  

Tekst i zdjęcia – Andrzej Kowalik