O tym, że turystykę można uprawiać nie tylko na piechotę, przekonaliśmy się 30 maja biorąc udział w I Kaczawskim Rajdzie Rowerowym z LGD. Co prawda, mieliśmy trochę obaw przed długością trasy – 40 km , ale co to dla nas , starych piechurów. Po krótkiej prelekcji dotyczącej bezpiecznego korzystania z wielocypeda, zasad poruszania się kolumny rowerowej wygłoszonej przez prezesa PTTK w Jaworze kolegę Leszka Drabczyka oraz przedstawicielkę Stowarzyszenia Agnieszkę Wegneris w końcu spod Pałacyku w Muchowie ruszyliśmy w trasę. Przez Jurzycę – Starą Kraśnicę – Dobków podążaliśmy wytrwale do celu rajdu – czyli do pięknego obiektu edukacyjnego jaworskiego Nadleśnictwa w Siedmicy. Tu po krótkim odpoczynku rozegrano przygotowane przez Organizatorów konkurencje. W konkursie wiedzy „ O Parku Chełmy i Ziemi Jaworskiej” Krzysztof Olkiewicz stoczył „ bratobójczą” walkę z Dawidem Girkiem. Ostatecznie oboje zdobyli równorzędne pierwsze miejsce, swoją wiedzą wzbudzając podziw pozostałych uczestników Rajdu.
Rozegrano również kilka konkursów sprawnościowych. Tu zajmowaliśmy następujące miejsca:
KAPKI :
- Piotr Rupociński
- Andrzej Piotrowiak
- Dawid Roethel
RZUT DO KOSZA:
- Dawid Roethel
- Andrzej Piotrowicz
- Michał Grams
RZUT WAŁKIEM :
2. Mirosław Paszkiewicz
Wszyscy wyżej wymienieni nasi wychowankowie otrzymali nagrody ufundowane przez Organizatora. I tu skończyła się rozkosz a zaczęła proza życia. Znów trzeba było wsiąść na te leniwe rowery ( co to same jadą tylko z górki) i przebierać nóżkami. I tak do samego Muchowa . Wszyscy powrócili cali i na dodatek pytali , czy za tydzień znów możemy przyjechać na rowery ??? . I jak tu nie wierzyć, że sport nie uzależnia ? Była to kolejna impreza organizowana przez LGD, a przedstawiciele tej organizacji zachwyceni postawą naszych podopiecznych deklarują, że wystąpią z inicjatywą udziału naszych wychowanków w organizowanych w przyszłości Rajdach.
Sprawozdawcy : Andrzej Kowalik i Grażyna Żmuda